Kolejny rok, kolejna Veterama w Mannheim, jak zwykle nie zawodzi

Tego roczna edycja Veteramy odbyła się w Mannheim pomiędzy 9-12 października. Jak zwykle wystawców nie brakowało, zjechali się z całej Europy od zachodu po wschód. Były motocykle, samochody, części do nich, akcesoria, literatura, antyki, generalnie wszystko co związane z szerokim pojęciem „Retro”. Pogoda dopisała, od rana – chociaż chłodnego – nie było ani jednej chmurki, zapowiadał się wspaniały dzień na krążenie między alejkami. To już kolejna nasza edycja tego bazaru, stąd odświeżenie znajomości i poznawanie nowych dostawców. Nam Veterama przeminęła pod kątem poszukiwania części, kontaktów i literatury do kilku projektów, między innymi NSU 251 OS WH z 1941r., Hondy Monkey Z50M z 1967r. czy Hondy CBX1000 z 1979r. Do każdego z tych motocykli niezmiernie ciężko o części, ale nasz upór nie zna granic i nawet wyjazd 2400km nie jest dla Nas żadnym wyzwaniem. Priorytetem jest dokończenie rozpoczętych renowacji i ukończenie ich na jak najwyższym poziomie. Czasami wymaga to od Nas poświęcenia weekendu, czasami kilku, czasami posiedzenia po godzinach, ale za to mina klienta odbierającego swoje wymarzone cacko jest zawsze niezapomnianym dla Nas przeżyciem i właśnie to napędza Nas do dalszej pracy. A dodatkowo, przecież ratujemy motoryzację bez egr-ów, udziwnień ekologicznych czy innych elektryfikacji, a tego rodzaju motoryzacji ubywa z naszych ulic z każdym dniem coraz więcej.